Kultura i wychowanie narzuca nam wiele przekonań, które mogą stać się kulą u nogi na długie lata. Mam na myśli przekonania typu: „Myślenie o sobie zamiast innych to samolubstwo”, „Popełnianie błędów to wstyd” lub „Nikt nie lubi słuchać o problemach, więc zachowaj je dla siebie”.

Pora obalić mity i poznać prawa, które przysługują każdemu z NAS. Po to, abyśmy mogli żyć w zgodzie ze sobą, a tym samym budować satysfakcjonujące i zdrowe relacje z innymi.

TWOJE PRAWA

  1. Masz prawo, aby czasami pamiętać przede wszystkim o sobie.
  2. Masz prawo do popełniania błędów.
  3. Masz prawo być ostatecznym sędzią Twoich uczuć i akceptować je jako właściwe.
  4. Masz prawo wyrażać swoje opinie i przekonania (z poszanowaniem opinii innych).
  5. Masz prawo do zmiany decyzji i wyboru innego sposobu działania.
  6. Masz prawo zaprotestować przeciwko jakiemukolwiek działaniu lub krytyce przeciwko Tobie.
  7. Masz prawo do negocjowania zmiany.
  8. Masz prawo poprosić o pomoc i wsparcie (w tym emocjonalne).
  9. Masz prawo odczuwać ból i mówić o nim.
  10. Masz prawo nie słuchać cudzych rad.
  11. Masz prawo do uznania za swoją pracę i osiągnięcia.
  12. Masz prawo powiedzieć NIE, bez usprawiedliwiania się.
  13. Masz prawo do samotności, nawet jeśli inni pragną Twojego towarzystwa.
  14. Masz prawo nie brać odpowiedzialności za problemy innych.
  15. Masz prawo nie domyślać się potrzeb i życzeń innych osób.

Opracowanie na podstawie M. Davis, M. Eshelman, E.R. McKay (1995). The Relaxation & Stress Reductian Book.

A Tobie które prawa najbardziej się podobają? Może chciałbyś coś dodać od siebie? Podziel się w komentarzu!

12 Comments

  1. wszystkie są wartościowe a często przez to, ze chcemy się przypodobać …nie robić komuś przykrości nie stosujemy ich względem siebie. Dorzuciałabym jeszcze masz prawo się rozwijać i przybierać różne role w życiu.

    1. Dzięki za swoją sugestię 🙂

  2. Taka lista powinna wisieć na ścianie wielu osób, bo często o tym zapominamy. Prawo numer 1 – tak wiele osób zrzuca je na samo dno hierarchii w obawie, że zostaną nazwani egoistami…

    1. Ciekawy pomysł z tą ścianą 🙂

  3. Masz prawo żyć w zgodzie ze sobą. Zawiera wszystkie. I inni mają i to jest naturalną granicą wolności jednostki. Tak sobie myślę, ile z tych haseł rodzice przekazują swoim dzieciom – “Masz prawo zaprotestować przeciwko jakiemukolwiek działaniu lub krytyce przeciwko Tobie”? “Masz prawo nie słuchać cudzych rad”? “Masz prawo do samotności, nawet jeśli inni pragną Twojego towarzystwa”? Mam nadzieję, że z czasem coraz więcej.

    1. Niestety niewielu z nas miało to szczęścia, że rodzice przekazali te prawa. Z pewnością dlatego, że sami ich nie otrzymali. Dlatego tylko poprzez zmianę własnej świadomości możemy to zmieniać, dzieląc się z tym z innymi.

  4. To prawda, nie muszę się domyślać, czego mogą chcieć ode mnie innni. Tak samo ja- nie oczekuję, że ktoś czyta mi w myślach, tylko sama głośno i wyraźnie mówię, czego chcę.

    1. Dokładnie, każdy sam ponosi odpowiedzialność za wyrażanie swoich potrzeb i próśb 🙂

  5. Dobrze że zwróciłaś uwagę na tak wiele kwestii…niestety często robi się coś na siłę,myśląc że tak trzeba.Wszystkie punkty są trafne i warto ją zapamiętać

    1. Dokładnie, zbyt dużo rzeczy robimy na siłę, wbrew sobie.

  6. “Masz prawo do samotności, nawet jeśli inni pragną Twojego towarzystwa.”

    Po tym jak skorzystałam z tego prawa… rozpadł się mój związek. Z hukiem.
    Jestem ciężko chora, i również z tego powodu potrzebowałam pobycia ze sobą, ale mój partner był zbyt zrozpaczony wizją mojej śmierci…

    W sumie, to śmieszne… Tak bardzo bał się mnie stracić, że mnie rzucił. 😉

    1. Prawo samo w sobie jest potrzebne w zdrowym i dojrzałym związku. Z tego co piszesz to powodem rozstania prawdopodobnie było to, że partner nie potrafił poradzić sobie z Twoją chorobą. Jest to bardzo trudna sytuacja, z psychologicznego punktu widzenia. Reakcja Twojego partnera była strategią unikową przed trudnym doświadczeniem, które było najprawdopodobniej zbyt obciążające dla niego. Przykro mi z powodu ciężkiego doświadczenia, które Cię spotkało…

Skomentuj Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.