Coraz więcej osób do mnie pisze o swoich problemach w relacjach z innymi. Jestem bardzo wdzięczna za zaufanie, którym mnie obdarzacie. Niestety nie jestem w stanie każdemu z osobna pomóc. Jednak problem każdego z Was jest dla mnie ważny. Z tego powodu postanowiłam pisać o Waszych dylematach i problemach, abyście mogli znaleźć odpowiedzi na nurtujące Was pytania. Ten artykuł jest właśnie odpowiedzią na problem, z jakim zwrócił się do mnie jeden z czytelników. Będzie on poświęcony bardzo ważnemu tematowi, a mianowicie – AGRESJI ZE STRONY INNYCH. Ten wpis jest dedykowany głównie osobom, które są odbiorcami agresji i chcę się przed nią chronić. W kolejnym wpisie poruszę kwestię jak radzić sobie z własnym gniewem i agresją.
Gniew a agresja
Istnieje znaczna, aczkolwiek czasami subtelna różnica pomiędzy gniewem, a agresją. Złość (inaczej gniew, wściekłość, frustracja, irytacja) jest emocją, podobnie jak smutek czy radość. Z kolei agresja jest krzywdzącym i destrukcyjnym zachowaniem (werbalnym i niewerbalnym) ukierunkowanym na drugą osobę.
Czy złość jest czymś złym?
Powszechnie uważa się, że gniew jest czymś złym i należy go za wszelką cenę unikać. Niestety jest to błędne założenie. Złość jest uczuciem jak każde inne i pełni ważną funkcję. To prawda, że sposób wyrażania pretensji i złości przyczynia się do cierpienia w związkach i przemocy na świecie. Jeszcze raz podkreślam to sposób wyrażania złości może być destrukcyjny, ale nie złość sama w sobie. Wyrażona we właściwy sposób ukierunkowuje nas na tym, co jest dla nas ważne, mobilizuje do działania oraz pokazuje innym, gdzie leżą nasze granice, których nie należy przekraczać. Kiedy piszę o poprawnym wyrażaniu gniewu mam na myśli wzięcie odpowiedzialności za własne emocje i wyrażenie ich w sposób nie naruszający godności i integralności drugiego człowieka.
A więc możesz powiedzieć, nawet podniesionym głosem: „Jestem wściekły, kiedy trzeci raz z rzędu odwołujesz w ostatniej chwili nasze spotkanie” zamiast „W ogóle nie można na Ciebie liczyć, jesteś skończonym durniem”. Mam nadzieję, że dostrzegasz różnicę.
Rodzaje agresji
Agresja nie jedno ma imię. Nie sposób wymienić wszystkich form agresji. Chciałabym jedynie zwrócić uwagę, że agresja może być zarówno fizyczna (np. bicie, poniżające słowa), bierna (np. unikanie kontaktów, obrażanie się i milczenie) lub psychiczna (np. wzbudzanie poczucia winy). Wszystkie jej formy mają bardzo szkodliwe skutki. Nie na należy ich akceptować ani tłumaczyć.
Co kryje się za gniewem i agresją?
Pomimo, że zachowań agresywnych nie należy w żadnym wypadku akceptować to chciałabym spojrzeć na gniew i agresję w nieco inny sposób. Okazuje się, że gniew jest bardzo często emocją wtórną, a to oznacza, że kryją się pod nim takie uczucia i stany jak lęk, ból, cierpienie czy bezradność. Osoba, która przejawia zachowania agresywne bardzo często sama cierpi, dlatego rani innych. Nie zna lub obawia się odmiennych, bardziej konstruktywnych sposobów wołania o uwagę lub pomoc.
Błędne koło
Człowiek zachowujący się agresywnie naraża się na kolejne problemy i brak akceptacji ze strony innych, tym samym pogłębia swoje cierpienie. Osoba ta czuje się jeszcze bardziej samotna, nieszczęśliwa i sfrustrowana, w związku z czym kąsa jeszcze mocnej. I tak błędne koło się zamyka.
Człowiek, a agresja
Możemy spojrzeć na to wszystko w nieco inny sposób. Przede wszystkim patrząc na osobę uciekającą się do agresywnych zachowań ważne jest, aby oddzielić człowieka od jego zachowania. Możemy nie akceptować danego zachowania, jednak możemy akceptować i starać się zrozumieć człowieka. Takie podejście buduje pomost i stwarza szansę na zmianę.
Jak we właściwy sposób reagować na agresję ze strony innych?
Ponieważ zachowania agresywne mogą przejawiać się na różne sposoby, a ich podłożem mogą być różne pobudki, trudno podać jedno właściwe rozwiązanie. Postaram się zaproponować sposób, który w większości przypadków może okazać się skuteczny. Szczególnie polecam zastosowanie go w stosunku do osób słabszych, w jakiś sposób zależnych od nas. Możemy tu zaliczyć dzieci i nastolatków oraz podopiecznych i podwładnych.
Mając na uwadze wszystko to, o czym wcześniej napisałam, zarówno ochronę siebie, a także świadomość cierpienia osoby, przejawiającej agresywne zachowania proponuję następujący schemat postępowania.
- Zareaguj od razu, jak tylko zauważysz pierwsze przejawy i oznaki złości, zanim gniew przerodzi się w agresję. Spróbuj okazać zrozumienie i dopytać się o powody takiego zachowania. Jeśli domyślasz się przyczyn od razu nawiąż do nich, upewniając się czy o nie chodzi
- Jeżeli gniew lub agresja jest wymierzona w Ciebie zatroszcz się w pierwszej kolejności o siebie i własne granice. Powiedź osobie, która przejawia wobec Ciebie złość/agresję, w jaki sposób to na Ciebie wpływa i zakomunikuj, żeby zaprzestała takiego zachowania.
- Okaż zrozumienie i empatię agresywnej osobie. Pokaż, że może liczyć na Ciebie i Twoje wsparcie, pod warunkiem, że przestanie Cię ranić i zmieni swoje zachowanie.
- Zaproponuj w jaki sposób może w przyszłości się zachować w podobnej sytuacji.
- Jeżeli pomimo Twoich starań agresywna osoba wciąż kontynuuje swoje zachowanie zakończ rozmowę/interakcję z ta osobą. Powiedź o konsekwencjach takiego zachowania. Warto skorzystać z pomocy osób, które na co dzień zajmują się problemem agresji i przemocy.
Przykładowy schemat rozmowy z agresywnym nastolatkiem
1a. Widzę/słyszę, że jesteś poddenerwowany, czy coś się dziś wydarzyło, co było dla Ciebie trudne/stresujące? Chętnie Cię wysłucham. Jeśli osoba się otworzy nie pocieszaj jej i nie doradzaj, po prostu wysłuchaj i okaż zrozumienie, nawet jeśli się nie ze wszystkim zgadzasz. Gdy druga strona uspokoi się zastanówcie się co możecie zrobić/jak postąpić z danym problemem.
1b. W przypadki, kiedy domyślasz się o co chodzi możesz od razu dopytać np. „Widzę/słyszę, że jesteś wzburzony, czy chodzi o tą sytuację ze mną/nauczycielką/Pawłem? Domyślam się, że jest Ci teraz trudno? Chętnie z Tobą porozmawiam na ten temat, jeśli chcesz. Jeśli osoba się otworzy nie pocieszaj jej i nie doradzaj, po prostu wysłuchaj i okaż zrozumienie, nawet jeśli się nie ze wszystkim zgadzasz. Gdy druga strona uspokoi się zastanówcie się jak co możecie zrobić/jak postąpić z danym problemem.
2. Kiedy podnosisz na mnie głos/krzyczysz/mówisz, że … (słowa osoby), to ranisz w ten sposób moje uczucia/ odczuwam lęk). Dlatego proszę, abyś przestał w ten sposób się zachowywać (stanowczym tonem).
3. Widzę, że coś bardzo Cię wzburzyło/rozzłościło, dlatego chcę Cię wysłuchać i Ci pomóc. Czy możemy umówić się, że jak tylko uda Ci się trochę ochłonąć/uspokoić to porozmawiamy o tym co Cię tak zdenerwowało.
4. Bardzo zależy mi, gdy w przyszłości coś takiego się wydarzy, abyś mi o tym powiedział, wtedy porozmawiamy o tym od razu.
5. Naprawdę chciałam Ci pomóc i Cię wysłuchać, jednak w ten sposób nie będę z Tobą rozmawiać. Jeżeli nie przestaniesz mnie ranić będę zmuszona zgłosić tę sprawę do odpowiednich organów, bo chcę czuć się bezpieczna.
Dogodny termin do rozmów
Często zastanawiam się, dlaczego ludzie rozwiązują swoje największe problemy pod wpływem silnych emocji, nie mając kontaktu ze sobą, z dużym prawdopodobieństwem zboczenia z właściwego kursu. Lepszym rozwiązaniem jest rozmowa na trudne tematy w innym, bardziej dogodnym momencie, kiedy emocje już opadną. Wówczas prawdopodobieństwo pomyślnego przebiegu rozmowy znacznie się zwiększa.
Podobnie w przypadku agresji, która najczęściej nie jest jednorazowym zachowaniem tylko przejawia się systematycznie. Warto usiąść i szczerze porozmawiać, kiedy panuje spokojniejsza atmosfera. Wtenczas można przejść przez wszystkie punkty, a w dodatku można się do takiej rozmowy wcześniej przygotować, do czego bardzo zachęcam.
A Wy jakie macie doświadczenia z agresja, podzielcie się proszę w komentarzu.
Ja mam taką zasadę, że na agresję zwykle nie reaguję 🙂 Zależy też od tego, kto zaczepia i po co to robi. Przed taką prawdziwą agresją bardzo trudno się obronić.
Jak będę wściekła następnym razem, to przeczytam sobie ponownie Twój tekst
Polecam także ten: http://ewelinabrzostowska.com/jak-wyrazac-wlasny-gniew-aby-nie-ranic-innych/
Świetnie napisane, naprawdę bardzo cenne wskazówki i wartościowe treści. Niestety, często ie staramy się nawet zrozumieć innego człowieka, a być może w niektórych przypadkach odrobina zrozumienia okazałaby się zbawienna…
Dokładnie, wszyscy potrzebujemy zrozumienia
Dobry post! Za mną agresja jest daleko, bo wyszłam z tego…
To bardzo się cieszę i Ci gratuluję
Dobrze, że powstają takie wpisy. Agresja to nic dobrego ;/ Warto przeczytać.
Tak czytam twego bloga od jakiegoś czasu, ciągle mnie coś zastanawia, mie wyprowadzasz czytelnika do “ciemnego lasu”.